Obserwatorzy

poniedziałek, 23 lipca 2012

Letnie spódniczki i ....

Mam nadzieję,że mnie jeszcze pamiętacie i z powodów nw. wybaczycie mi tak długą nieobecność. Jak już wspomniałam w poprzednim poście mam na głowie działkę która wymaga sporo pracy i gdyby tylko ona i moja pasja do szycia były moim jedynym zajęciem to na pewno nie zaniedbałabym prowadzenie bloga. Jednak jest jeszcze coś o czym wspomnę później. Najpierw chciałabym wam uświadomić jak szybko mija czas. Te dwa zdjęcia mówią same za siebie (zrobione po pewnym czasie ale w tym samym miejscu).



A teraz dalszy ciąg lokatorów na mojej działce. Tym razem żaba z którą stanęłam oko w oko podczas wyrywania chwastów (widzicie ją?).


To tyle jeśli chodzi o przyrodę.

Co ostatnio uszyłam? Sporo rzeczy jedne z nich mają już swoich właścicieli,inne czekają na nich,a pozostałe obecnie są tylko materiałami,które wraz z kartkami papieru z zapisanymi wymiarami grzecznie leżą w kolejce w pracowni.

Na początku chciałabym pokazać spódnice którą jakiś czas temu uszyłam i spodobała się teściowej.

Materiał to ubraniówka w kolorze stonowany brąz.



 
Zauważyłam,że w tym roku mają powodzenie spódniczki na gumach.
Więc nie mogło ich zabraknąć u mnie. Myślę,że większość z was wie jak wdzięcznie szyje się kwieciste wzory,jednak wszywanie gumy nie jest już tak miłe jakby się wydawało.











 Na koniec chciałabym wam przedstawić głównego "winowajcę" mojego długiego milczenia.

Zabiera sporo czasu ze względu na podejmowanie decyzji dotyczących budowy,kupna materiałów,rozmów z pracownikami itp. rzeczy.

Oto ON we własnej osobie.






 To tyle na dzisiaj,a teraz pozwolę sobie poczytać co u was słychać.