Obserwatorzy

czwartek, 8 października 2015

Sowy,sówki,sóweczki

Mieszkając przy lesie na ulicy sowiej nie można oprzeć się urokowi tych pięknych ptaków dlatego też od jakiegoś czasu szyję sowy i dzisiaj chciałam się wam pochwalić moimi sówkami.
Niektóre są prawdziwie sowie w kolorach leśnych,inne bajecznie różowe ale są też unikaty które nie zdarzają się w lasach jak np czerwone sówki, prawdopodobnie najadły się muchomorków i stąd ich kolor czerwony.




Sowy mają to do siebie,że można z nimi kombinować na wszelki sposoby i każda z nich zawsze ma w sobie coś co spodoba się danej osobie.




Mam nadzieję,że nie zanudziłam zdjęciami?


 Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.

16 komentarzy:

  1. Sowa to wdzięczny temat jeżeli chodzi o szycie, jest uniwersalna i zawsze się podoba.
    Twoje sówki są bardzo różnorodne, dla każdego coś się znajdzie:)
    Moje faworytki to brązowo - biała trójka w kratkę i groszki, świetne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba dlatego,że kojarzą się z kolorami lasu :)

      Usuń
  2. Śliczne sówki. Są takie milusińskie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W twoim wydaniu Aniu sówki są naprawdę urocze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się by takie wyszły i miło mi,że się podobają :)

      Usuń
  4. Jakie fantastyczne sóweczki - słodziaki !

    OdpowiedzUsuń