Lipiec to czas ogrodu,początku zapraw i lenistwa na słonku z książką. Mój mija intensywnie. Zaprawy,kompot z rabarbaru,dżemy z porzeczek, pielenie ogródka przeplata się z szyciem.
Tildowe słodkie zajączki powstały właśnie między lenistwem z książką,a zaprawami.
Zajączki są fantastyczne :) bardzo podoba mi się taki "lekki" styl :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko :)
UsuńSłodkie zajączki, serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :)
UsuńFajnie wyszło ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję Kinga :)
Usuń