Przeglądając blogi podziwiałam wasze tildowe zające i długo zbierałam się by je uszyć. W końcu moja koleżanka Kasia która ma swój sklep z rękodziełem namówiła mnie by uszyć kilka sztuk do jej sklepu i tak zaczęła się moja przygoda z tildowymi zajączkami.
Odwiedzającym życzę miłego dnia.
Te zajączki mają moc. Choć jeszcze nigdy ich nie szyłam to uważam, ze to bardzo trafiony wzór. d Długouche zawsze cieszą oczy i przywołują uśmiech. A tak na marginesie niezłą armię ich stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńMilo czytać taki komentarz :) Zajączków było więcej ale nie wszystkie zdążyła uwiecznić na zdjęciu :)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńOne są prześliczne. Każde dziecko na pewno chce jednego dla siebie. :)
Pozdrawiam,
Kasia
Kasiu masz rację dzieci uwielbiają zajączki :)
UsuńPiękne są wszystkie! Zabawki ręcznie szyte, dziergane naprawdę mają w sobie jakieś coś, bo dzieci je uwielbiają. Warto się trudzić:))
OdpowiedzUsuńAlina masz racje takie zabawki są "coś", są inne, niepowtarzalne i jedyne :)
UsuńWspaniałe... :) mają fantastyczne kreacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justyno :)
Usuń