Czas tak szybko płynie. Pod maszyną kilka projektów,zamówienia itp, a ja nie mam czasu na bloga.
Jednorożce uszyte ale golaski bo czekają na ubranka.
Aniołki na Boże Narodzenie już prawie gotowe,a na szydełku robię kompleciki (czapeczki i szaliki) dla bałwanków które jeszcze muszę uszyć.
W pracowni mały chaos ale daję radę
A co ostatnio udało mi się uszyć i dokończyć?
Zajączki baletnice.
Aniołki
A jak wygląda praca u was?
Ładne prace❤
OdpowiedzUsuńDziękuję Kinga :)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle pięknie i uroczo. ;) Śliczne pracę!
Pozdrawiam
Kasia
Kasiu dziękuję :)
UsuńŚliczne są te aniołki i baletnice:) Rozumiem doskonale ten brak czasu na bloga, też na 1 miejscu stawiam to co dzieje się w pracowni i to raczej dla innych, niż nawet dla siebie.
OdpowiedzUsuńMaria dokładnie mam tak samo, Najpierw zamówienia, a później przyjemności. Dlatego blog czasami świeci pustkami :)
UsuńI bardzo dobrze, że tyle się u Ciebie dzieje :) jeśli są zamówienia to znaczy, że to, co robisz się podoba i że chce się więcej :D
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz :)
Zajączki baletnice są obłędne!! :)
Justynko miło czytać taki komentarz :) Swoją drogą ja też zakochałam się w baletnicach :)
OdpowiedzUsuń