Obserwatorzy

środa, 16 listopada 2011

Sukienki dla małych dam 128-134 cm

By nie nazywało się że szyje tylko dla Dorosłych Dam.
Dzisiaj przedstawię wam sukienki dla Małych Dam.
Sukienki są w rozmiarach 128-134 cm.
Pierwsza jest uszyta z materiału który już znacie z poprzedniej notki (spodnie rybaczki). Pomysł zaczerpnęłam z Burdy 10/2011. Jednak nie zrobiłam zapięcia na guziczki tak jak sugeruje burda  (moje guziczki łączą przód z tyłem poprzez przyszycie ich). Sukienka jest zapinana z boku na zamek i myślę,że to też niezłe rozwiązanie bo osóbka o wzroście 128-134 umie już sama zapiąć zamek z boku.
Sukienkę ozdobiłam białą tasiemką i podszyłam bawełnianym materiałem by była cieplejsza na chłodniejsze dni.

PRZÓD


 TYŁ


 KIESZONKA


Druga sukienka również tak jak pierwsza podszyta jest bawełnianym materiałem i ozdobiona jest taką samą tasiemką.
Zapinana jest z przodu na guziczki,a w pasie wiązana cieniutkim paseczkiem.
Obie sukienki są w stylu pensjonarki.

PRZÓD


TYŁ


 KIESZONKA


Kochani nie wiem kiedy teraz się pojawię bo jutro idę do szpitala. Ale obiecuje odezwać się jak tylko "będę na chodzie".
Chciałam wam również podziękować za liczne komentarze,które cieszą mnie i mobilizują do dalszych działań.
Pozdrawiam

środa, 9 listopada 2011

Wyróżnienie w Konkursie Łucznika. Nie tylko spódniczkami żyję czyli spodnie w moim wydaniu

Kochane chciałam się podzielić informacją,że w Konkursie Łucznika otrzymałam wyróżnienie w postaci 25% Kuponu Rabatowego. Wyróżnienie przyjęłam z dumą,bo nie łatwo jest zaistnieć wśród tak licznego grona godnych rywali. Nagrodę główną wygrała nasza blogowa koleżanka Susanna,której gratuluję :)

Dzisiaj będzie o spodniach,a raczej rybaczkach. Materiał koloru czarnego w białe prążki miał nabrać kształtów spódniczki,która już była wyrysowana,już miałam nożyczki w dłoniach i patrząc na tkaninę usłyszałam "Stop! Nie chcę zostać  kolejną spódniczką,ja chcę być spodniami!" Ulitowałam się nad materiałem i wyrysowałam spodnie,a raczej rybaczki.
Spodnie są na szerokim pasku z pięcioma szlufkami . Zapinane z przodu na zamek i dwa guziki. Po boku mają skośne kieszonki. Z przodu  są cztery zakładki (po dwie z każdej strony przodu). Z tyłu są zaszewki i patki z guzikami. Dół spodni to mankiety które na dole przodu również mają po dwie zakładki,a z boku są ozdobne wykończenia z guzikami.

Jak widać nad całością czuwał mój Nero.


PRZÓD


PRZÓD GÓRA


TYŁ-(ozdobme patki z guzikami)


 DÓŁ SPODNI-BOK (mankiet)


MOJA PROPOZYCJA-(golf,czarno-srebrny naszyjnik i spodnie)



A na koniec słoneczniki,ostatnie cięte kwiaty w tym roku.

piątek, 4 listopada 2011

Poduszki dla dzieci z onkologii w Gdańsku

O akcji "Poduszka dla chorego dziecka" dowiedziałam się z bloga Wioletty i postanowiłam dołączyć do tak szczytnego celu. Dodam,że sama zmagam się z tym problemem i jak na razie wygrywam w tej nieczystej grze. Myślę,że nie ma co namawiać do pomocy,bo jestem pewna,że każdy kto przeczyta ten post dołączy do akcji.  Jeśli chcecie poczytać o szczegółach zapraszam na bloga Wioletty u której dowiecie się więcej.

Poduszki uszyłam  z materiału w dziecięce wzorki,a na rogach doszyłam główki pajacyków.

Poduszka nr 1


 Poduszka nr 2


Zbliżenie pajacyków


 Na koniec dodałam zdjęcie z dzisiejszego porannego spaceru na którym byłam z moją psiną. W pobliskim parku na stawie były kaczuchy które dokarmiam chlebem.