Dzisiejszy post będzie o szyciu i nie tylko.
Kupiłam ciekawy materiał z którego uszyłam kilka spódniczek.
Poniżej wkleiłam dwie z nich. Obie to tzw bombki. Pierwsza z nich jest na gumie,druga po środku tyłu ma zamek,a w pasie ozdobną gumę.
Materiał mimo moich obaw w szyciu sprawował się nienagannie.Szkoda tylko,że tkaniny było tak mało,bo chętnych na spódniczki sporo.
Święta tuż,tuż dlatego jak większość z was zabrałam się za świąteczne ozdoby.
Poza szyciem w miarę możliwości odwiedzam
Schronisko w Gaju. Ostatnio zawiozłam psiakom odrobinę karmy.
Donka to psina która jeszcze jakiś czas temu nie chciała wyjść z budy ale z pomocą Iwony otworzyła się i chętnie z nią spaceruje.
Moim ulubieńcem jest
Czoko którego przedstawiłam wam w poprzednim poście,
a ostatnio w schronisku zamieszkał Fill jest wycofanym psem,ale jakoś dał się namówić na spacer.
Na koniec moje psiaki.
Nero który zasypia na stole
i Czarna która towarzyszy mi podczas szycia w pracowni.
Ps. Zapraszam do mnie na Candy.
Życzę miłego dnia.