Obserwatorzy

niedziela, 29 stycznia 2012

Przeziębiona torebka

Tak,tak to fakt moja torebka którą uszyłam jest przeziębiona,a to za sprawą samej szyjącej.
A było to tak.
Trzy tygodnie temu kupiłam dekoracyjny materiał i postanowiłam z niego uszyć torebkę. Na początku tygodnia zabrałam się za projekt i wyrysowanie torebki. Przy pasku zabrakło mi regulatorów do długości paska.
Ubrałam się na szybcika i pobiegłam do pobliskiej pasmanterii. Niestety pani za ladą poinformowała mnie,że takowych nie mają.
Stwierdziłam,że jak już jestem na dworze to pójdę do kolejnej i tam na pewno kupię brakującą rzecz (wtedy jeszcze nie wiedziałam,że jestem w błędzie marząc o regulatorach),kolejny raz usłyszałam
 "przykro mi ale nie mamy".
Pozostała mi trzecia pasmanteria,która znajdowała się nieco dalej od mojego domu,więc zmarznięta postanowiłam wejść do domu po kluczyki od auta i tym razem pojechać.
 Moja radość sięgnęła zanitu gdy usłyszałam,a następnie zobaczyłam cały worek regulatorów i z wrażenia kupiłabym wszystkie,gdyby sprzedawca nie zapytał mnie
"pakować wszystkie?"
W czwartek zabrałam się do szycia.
Niestety cała ta "wycieczka" zemściła się grypą.
Teraz wiem,że przed wyjściem do pobliskiej pasmanterii trzeba się porządnie ubrać.
A torebka przeziębiona (nakaszlałam na nią podczas szycia) ale skończona wisi na manekinie i uśmiecha się do mnie z pobłażaniem. Za to ja leżę w łóżku.

Życzę wszystkim miłej niedzieli.





sobota, 21 stycznia 2012

...zakochałam się w kratce ...

Opuściłam się w pisaniu bloga ale to dlatego,że zakochałam się w kratce która pochłania mnie bez końca,dlatego dzisiaj będzie kolejna kratkowa ślicznotka.
Już po rozłożeniu materiału wiedziałam, że spódniczka musi być zapinana na zamek rozdzielczy i klamerkę.
Kolejny raz lekko się nagimnastykowałam by kratka była dopasowana ale z efektu końcowego jestem zadowolona.
Spódnica uszyta jest na pasku z zaszewkami na linii pasa i podszyta podszewką.
Nie jestem tylko zadowlona ze zdjęć bo tło wychodzi zawsze szaro-bure. Mąż zainstalował mi program do obróbki zdjęć ale szycie tak mnie pochłania,że nie mam czasu na naukę programu.
Ps.Kochani mam problemy z komentowaniem niektórych waszych blogów,postaram się dodać komentarz jutro.





Życzę wszystkim miłego weekendu.

niedziela, 8 stycznia 2012

Życzenia Noworoczne i spódnice w kratkę

Witajcie!

Dawno mnie nie było na blogu ale najpierw był szpital i wizyty kontrolne,później dochodziłam do siebie,a gdy już byłam w pełni sił to zaczęła się przedświąteczna krzątanina w kuchni i same święta. Później sylwester,który spędziliśmy z mężem w gronie znajomych.
Nie miałam za bardzo czasu by prowadzić bloga,ale wygospodarowałam odrobinę czasu na szycie,więc mogę się pochwalić moimi "dziełami".
Ale najpierw chciłabym wam życzyć w Nowym Roku wszystkiego co najlepsze,dużo zdrowia,uśmiechu na co dzień,spełnienia marzeń i moc weny by "twory" waszych dłoni cieszyły nie tylko was ale i osoby które staną się ich właścicielami.

Dzisiaj chciałabym was przedstawić spódniczkę w kolorze bordowym w kratkę czarno-żółtą.
Podczas jej szycia wpadłam na pomysł by dodać do niej pasek który zrobiony jest z taśmy i srebrnej klamry.
Uszyta jest na wiskozowej podszewce.



Druga spódnica  uszyta jest z dwóch części. Góra to szeroki karczek i dół który po prawej stronie ma zakładki,między obie części wszyłam lamówką. Zapinana z przodu na zamek i ozdobną klamrę. Po boku spódnica ma kieszonki. Podszyta podszewką. 
Kolory kratki to odcienie zieleni i brązu oraz odrobina bieli. 



To wszystko na dzisiaj ,a teraz pedzę was poodwiedzać.

Miłej niedzieli!

Ps.Kochani czy wam też nie wyświetla się podgląd bloga? Ja mam z tym problem,co zrobić?