Dłuuuuuugo mnie nie było ale sporo się u mnie działo. Mam nadzieję,że wychodzę na prostą i w miarę moich możliwości będę się starała regularnie zaglądać na bloga i was odwiedzać.
Za dwa dni Walentynki więc czas pokazać co działo się u mnie w związku z Dniem Zakochanych.
Uszyłam kilka misiów które powstały spontanicznie.
Oczywiście nie mogło obejść się bez serduszek
A na koniec moje kochane trio:
Ja z Nerem
Dziczek,Czarna i ja.
Miłego dnia :)