Zakładając bloga nie spodziewałam się,że poznam tak wiele ciekawych osób prowadzących blogi nie tylko o szyciu. Okazało się,że wasze blogi to zamiłowanie do szydełkowania,sutaszu,gotowania,drutów,koralików,papieru,ceramiki itp. Zaskakujecie mnie swoją pomysłowością i różnorodnością oraz ilością postów jakie u was powstają. Ja niestety nie mam tyle czasu na pisanie i publikowanie postów dlatego sporo moich prac nie zostaje sfotografowanych zanim "idzie w świat".
Dzisiaj chciałabym wam pokazać ołówkową spódnicę uszytą z tzw kurzej stopki.
Zapinana jest po środku tyłu na zamek z małym rozporkiem na dole. Po bokach ma nieodzowne kieszonki,które uważam,że zawsze się przydadzą do schowania np. chusteczki,kluczy czy telefonu komórkowego. Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam kieszenie w spódnicach więc nie mogę oprzeć się pokusie uszycia ich. Materiał z którego uszyta jest spódnica to wełna z domieszką. Właścicielką spódnicy jest Pani Irena,którą pozdrawiam.
Ostatnio byłam tak zaszyta spódnicami,że jeden dzień postanowiłam od nich odetchnąć i uszyłam MIŚKI. Każdy z nich ma kokardkę i uszko które pozwala powiesić misia np. nad łóżkiem dziecka.
A teraz najmilszy punkt postu. Wygrałam Candy u Aleksandry i chciałabym się wam pochwalić cudeńkami jakie dotrzymałam w pięknie zapakowanej paczuszce.
Kawki były smaczne,a mała paczuszka kryła piękny medalion.
Aleksandra ku mojemu zaskoczeniu i radości dołożyła jeszcze piękną broszkę,którą ja osobiście przypięłam do beretu i dumnie teraz z nią spaceruje na zakupach.
Do broszki jak ulał pasuje chusta w moim ulubionym kolorze,ach co ja wam będę pisać,podziwiajcie same.
Jak widać Ola ma złote rączki którymi umie wyczarować niesamowite rzeczy. Olu ślicznie dziękuję za te piękne prezenty,jesteś niesamowita. Moja mama oglądała twoje prace i jest pełna podziwu. Zapraszam na Bloga Aleksandry tam możecie podziwiać jej prace.
Witam nowych obserwatorów na blogu.
Prześliczna spódnica! sama jestem na etapie nauki szycia ich więc chłonę każdą informację :)
OdpowiedzUsuńI nieźle tobie wychodzi to szycie bo twoja spódnica wyszła piękna,czekam tylko na efekt końcowy :)
UsuńTwoje spódniczki to prawdziwe cudeńka.... ta jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńa misiaki - słodziaki.... może i ja sie kiedys skuszę na uszycie takiego....
wprawdzie szyję od dziecka ... tak tak jeszcze niesięgałam nogami do pedałów Singera.... ale teraz jakoś bliżej mi do drutów, a maszynę wyciagam z konieczności....
pozdrawiam serdecznie
Wierz mi,ze gdybym miała chociać odrobinę talętu w kierunku drutów już dawno bym się zanie zabrała. Dobrze,że mogę podziwiać twoje drutowe dzieła :)
UsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie i pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńMałgosiu dziekuję bardzo za wyróżnienie :*
UsuńNo, no! Ale się dzieje! Szyjesz, wygrywasz, dostajesz prezenty - bosko!
OdpowiedzUsuńŻałuję tylko,ze tak rzadko mogę odwiedzać wasze blogi i za mało piszę na swoim ale brak mi na to czasu.
Usuńzgadzam się, trzeba się troszkę namęczyć przy myciu ;)
OdpowiedzUsuńsłodziutkie misie :)
Dwa MISIACZKI znalazły juz swój dom,trzeci na niego czeka :) Dzisiaj czeka mnie zaszczyt mycia tych długaśnych włosów ;)
UsuńGratuluję wygranej! :) Spódnica wyszła świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, El clavel
Wygrana ucieszyła mnie bo Aleksandra robi piękną biżuterię :)
UsuńChoć nie przepadam za spódnicami, to Twoje są godne podziwu i niewątpienie chętnie noszone. Kieszonka, to bez wątpienia niezbędny element odzieży, bo gdzieś trzeba schować swoje 'przydasie'.
OdpowiedzUsuńOdskocznia od spódnic przyniosła wspaniałe dzieła! Śliczne misiaczki :))
Na koniec, ale nie mniej ważne! Gratulacje(!) z okazji wygranego Candy :))
Dziękuję za miłe słowa :) Propo kieszeni mam takie zdanie jak ty,zawsze można coś do nich schować ;)A odskocznia była bardzo miła i na chwilę pozwoliła wrócic do dziecięcych lat ;)
UsuńŚliczna spódnica! :) Jakie piękne misie!
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Dziękuję za komplementy. I zaproszenie do ciebie,na pewno skorzystam :)
UsuńJakie śliczne rzeczy szyjesz - jak ja bym chciała umieć tak szyć - misie słodziaki - gratulacje wygranej :) ewa
OdpowiedzUsuńZa to ty tworzysz wspaniałości na drutach :)))
UsuńŚwietna spódniczka Aniu! A misie urocze:) Gratuluję cukierasków :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kasiu :* A cukieraski naprawdę słodkie :)
UsuńZapraszam po wyróżnienie na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję już biegne odebrać :)
UsuńSpódnica jest piękna taka klasyczna. Misiaki są uroczę. Sama zamierzam takie uszyć. A wygrana w candy bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńTo teraz czekam na twoje miśki :) A candy od Aleksandry jest super :)
UsuńAńdziu - szalejesz ze spódnicami! Co jedna to fajniejsza. A ta jakoś szczególnie mnie urzekła, chyba z racji tego, że mam niezly kawałek pięknej kratki, która tak sie do mnie uśmiecha z pudełka i woła - uszyj mnie, uszyj! No i bardzo lubię spódnice ołówkowe, bo po prostu świetnie w nich wyglądam :)))))))
OdpowiedzUsuńDziekuje za miłe słowa :* Mam nadzieje,że uszyjesz tą krateczkę i pochwalisz się nią na logu :)
UsuńPięknie szyjesz, zazdroszczę umiejętności!!! Misie przesłodkie!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej:)
Pozdrowienia cieplutkie przesyłam i udanego tygodnia życzę:)))
Ja również zazdroszczę tobie twoich umiejetności,a jedna z nich sa te piekne choineczki które ostatni pojawiły sie u ciebie na blogu i które postanowiłam zrobić :) Pozatym robisz sliczna biżuterię i piękne ozdoby :)
UsuńA ja dla odmiany nie jestem zwolenniczką kieszeni w spódnicach :) W ogólne nie lubię wkładać nic do kieszeni, taki jakiś uraz mi pozostał po tych rozciągniętych (od noszenia w nich telefonu) kieszeniach jeansów :)
OdpowiedzUsuńJeansy maja to do siebie że się rozciągają ale zwykły materiał nie rozciąga się ;)
Usuńświetna spódnica... ale dla mnie to jest kratka:) bez problemu możesz ją zgłosić na kratkowe wyzwanie u JoliJoo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gacuś na wyzwanie do LolaJoo zgłosiłam MIŚKI z mojego obecnego postu ;)
UsuńWidziałam Twoje spódnice ołowkowe na allegro, miałam na jedną chrapkę ale niestety jest za mała. Czy będziesz może wystawiać większe rozmiary? Chodzi mi o tą http://allegro.pl/spodnica-olowkowa-kurza-stopka-kratka-40-kieszenie-i2820228706.html ale rozmiar 42
OdpowiedzUsuńMiło mi,że znalazłaś mnie wśród tego tłumu. Niestety nie mam już tego materiału. Ale zapraszam,bo wciąż wystawiam coś nowego i może znajdziesz coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńale cudna spódnica ! mój gust ;)
OdpowiedzUsuń