Obserwatorzy

środa, 15 sierpnia 2012

Candy od Agnieszki i spódniczka z Burdy 6/2012

Parę dni temu Agnieszka napisała do mnie meila z prośbą o mój adres ponieważ chce mnie obdarować CANDY. Wczoraj ku mojemu zaskoczeniu dostała paczkę,a w niej same cudeńka. Dwa kupony materiałów,ekoskórę,pięknie wyszytą kanwę,śliczną serwetkę która zajęła miejsce na stoliku do kawy,różową tasiemkę,słodkie batoniki i kawę którą właśnie popijam. Same oceńcie jaką miałam radość po otwarciu paczki.






Agnieszko nawet nie wiesz jaka sprawiłaś mi radość z prezentów.
Dziękuję :*

Wracając do szycia uszyłam spódnicę z Burdy 6/2012 model 123,która po otwarciu Burdy od razu mi się spodobała.


Model 123



Zdjęcie ze strony burdy



Spódnicę uszyłam z cienkiej bawełny w kolorze niebieskim na troszkę szerszym pasku.
A oto ona.


Poza tym uszyłam spódniczkę własnego projektu,którą poniżej wam przedstawiam.

Spódnica z podwójnego czarnego TIULU ozdobiona przyszywanymi dżetami. W pasie czarna guma,uszyta na podszewce.




Spódnica z pazurem czyli lampart. Z przewiewnej bawełny,w pasie wszyta guma.




Zmieniając temat na ostatnich zakupach w Empiku kupiłam książki  P.Coelho "Alef" i M.J.Coetzee "W sercu kraju",których zaliczam do grona moich ulubionych pisarzy.
Książkę P.Coelho już czytam i wciąga mnie tak,że zapominam o domowych obowiązkach.



Na koniec mój kochany pupil NERO,który podczas spacerów udaje krowę bo uwielbia jeść trawę.





Życzę miłego tygodnia.

20 komentarzy:

  1. Ale uroczy psiak :) a spodniczki uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spódniczki są piękne. Ta w panterkę - to ma podszewkę? Tak ładnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bez podszewki ale za to suto marszczona :)

      Usuń
    2. Bardzo ładna. Ja zdecydowanie w swojej szafie mam za mało spódnic więc jakąś sobie muszę uszyć.

      Usuń
  3. Bardzo ładne spódniczki !!!!!!!!!:) pozdrawiam
    śliczny piesio!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne spódniczki, ta bławatkowa cudna. Dziękuję ślicznie za dobre słowa i odwiedziny. Pozdrawiam ,Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ileż ty tych spódniczek szyjesz :) Wszystkie piękne, myślałam że na tej tiulowej są jakieś perełki, ale doczytałam się , że to dżety :) Ciekawe jak to wygląda w realu, może troszkę więcej ich tam doczepisz myślę, że wyglądałoby to dobrze :)
    Ja też uwielbiam P.Coelho :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś specjalistką od spódnic. Jak już wiesz uwielbiam panterkę, ale ta niebieska spódniczka jest przesłodka. Bardzo fajny fason.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne spódniczki. A piesek słodziutki. Mój też wcina trawę na spacerach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. very sweet skirts xo
    would you like to follow each other?
    A
    xx
    http://epiquemoi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Spódniczki przesłodkie, wszystkie, ale ta tiulowa chyba najfajniejsza, szalona trochę, ale cudna! Pana Coetzee ostatnio czytałam - powieść "Foe" - i jakoś mnie nie przekonał, ale może to przez to, że zaczęłam od niewłaściwej pozycji, naprawię to :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Miło otrzymuje się upominki :)Czarna spódniczka jest niesamowita! Robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacyjne spódniczki, ślicznie uszyte :) Śliczności dostałaś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się ta niebieska spódniczka. Piękna jest.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne spódniczki! Ach ten Twój piesek, piękniutki jest :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ostatnia spódniczka jest śliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaka ładna spódniczka ta niebieska i w moim kolorze :) super

    OdpowiedzUsuń
  16. ta niebieska spodniczka jest suuuuper, pewnie wykroju bys nie uzyczyla...?
    eesophie@web.de

    OdpowiedzUsuń