Dzisiaj chciałam wam przedstawić moje Tildy i Lalki. Niektóre z nich uszyłam jakiś czas temu inne niedawno. Większość z nich znalazła już swoich właścicieli ale są też takie które czekają na przytulenie i słodkie buziaczki.
Szycie lalek odpręża mnie i pozwala wrócić myślami do czasów kiedy sama tuliłam lalki i wbrew pozorom nie były to tylko lalki ze sklepu. Pamiętam jak miałam jakieś 5,może 6 lat dostałam lalkę. Lalkę zwykła szmaciankę uszyta właśnie przez moją kochana mamę. Od tamtej chwili była to moja ukochana lala z oczkami uszytymi z guzików i ustami wyhaftowanych z czerwonego kordonka. Później prosiłam mamę by uszyła mi sukienki,spodnie,bluzki,płaszczyki,a zimą robiła ubranka na drutach i szydełku. Niestety lalka nie doczekała dnia dzisiejszego. Nie pamiętam co się z nią stało? Za to w tym samym czasie,a dokładnie na moje 5 urodziny od chrzestnej dostałam misia,którym mogę się wam pochwalić,ponieważ po lalce był moją drugą ulubiona zabawką. I po dziś dzień skrzętnie chowam go w szafie jak cenną relikwię.
MÓJ MIŚ
MÓJ MIŚ
Tak więc kochani kupujmy dzieciom pluszaki bo to niezastąpieni przyjaciele z dzieciństwa,których może wstyd się przyznać ale jeszcze nie raz w życiu będziemy z łezką w oku wspominać,a może i przytulać.
Na koniec zostawiłam lalę którą uszyłam na akcję szycia
miśków i innych maskotek dla dzieci z Przedszkola Specjalnego w Krakowie.
miśków i innych maskotek dla dzieci z Przedszkola Specjalnego w Krakowie.
Więcej informacji znajdziecie pod ADRESEM STRONY
Pluszaki powinny dotrzeć do przedszkola do 30 maja 2012 r.
Adres do wysyłki to:
Spółdzielnia Socjalna
„Republika Marzeń Mimo Wszystko”
Fundacji Anny Dymnej
Ul. Prof. Stefana Myczkowskiego 4
30-198 Kraków
Na nazwisko Joanna Kowalska
Smakowaaaałą : )
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te lalki ;)
OdpowiedzUsuńsłodki miś :)
Cudne!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na małe rozdanie:
http://magdaikosmetyki.blogspot.com/
Jak odmiana.. tyle lal się tu znalazło... wszystkie cudne
OdpowiedzUsuńSłodkie są Twoje laleczki:)Misiu też:)
OdpowiedzUsuńurocze te Twoje tildy, ja też ogromnym sentymentem darzę szmaciane lale, a jeśli jeszcze są ręcznie wykonane to już w ogóle zdobywają moje serce - cudne są
OdpowiedzUsuńŚwietne szyjątka! A miś jest uroczy:)
OdpowiedzUsuń